Oglądając ten odcinek sprawdziłem czy aby na pewno włąnczyłem sobie odcinek 11 czy nie 20, pożeganie z Bjornem i ten patos całej sytuacji pasował idealnie na ostatni odcinek serialu. Tym czasem do końca jest jeszcze prawie cały sezon. Twórcy oczywiście chchą wycisnąć z tego serialu niemal wszystko. przechodząc jednak do sedna odcinek pomimo sztampowości i lekkiego kiczu nie przegioł, bowiem z reguły kończyłoby się to wielką walką końcową w której Bjorn zwycięrza np z Ivarem albo Olekiem. Ja jednak ten odcinek widziałbym jako ostatni odcinek serialu.
Dokładnie, zgadzam się w zupełności - wprawdzie nie obejrzałam jeszcze pozostałych, ale uważam, że to byłoby zakończenie idealne
Piękny odcinek, ale nie wyjaśniał wszystkiego. Cały sezon na bardzo wysokim poziomie pokazuje tylko koniec "Złotej Ery Wikingów". Dawno nie czułem tyle emocji oglądając serial
Wgl nie wyjaśniono morderstwa Athlestana przez Flokiego, czym tak naprwdę kierował się Ragnar zabrakło mi także Rollo który dowiaduje się we Francjii o śmierci swoich bratanków.