Pierwsza to oczywiście George Mason z serialu "24 godziny", druga to rola przybranego ojca Johna Connora w "Terminatorze 2". Widziałem to też w filmie "Gorączka" gdzie Al Pacino głośno się na niego wydzierał: "Shut up!!!!! SIT DOWN!!!!!!".
łkałam niesamowicie jak żorż sie napromieniował i w każdej chwili mogł umrzeć:( jego śmierć była taka szlachetna;([*]
Dziwne ze nie ma zadnych wpisow, przeciez jedna z najlepszych postaci w "24", poczucie humoru i jego charakter.... ;] A wogole to aktorka grajaca Nine Myers to jego zona w realu :)
no i co Red John z "Mentalisty" ! Patrick Jane mówi tuż przed jego zabiciem Red Johna: "zawiodłem się" - ja tez się zawiodłam że to to On nim był nawet nie było to wszystko wyjaśnione ani nic do tej pory przynajmniej :/ po co on zabił tą jego żonę i córkę? bez sensu może. może po nic tylko był sobie psychopatą...:D