nieźle, to chyba swoisty rekord. Szalone tempo pracy, ale trzeba wykorzystać jakoś swoje 5 minut.
Chyba piszesz o sobie. Użyj mózgu, wpisz w Google "5 minut sławy" i zobacz co to stwierdzenie oznacza. :/
Tak, z tym, że jak ty to ujęłaś 5 minut sławy trwa juz ok 20 lat, właściwie wciąż jest tak samo popularnym aktorem tylko teraz stał się popularny u gorszych reżyserów z gorszymi filmami:(
Grał u Scorsese, Milosa Formana, czy choćby u Tarantino. A co do produckji z jego udziałem z roku 2008..no sorry Spirit czy Jumper to dno jak dla mnie. No Iron Man jeszcze ujdzie, tylko nie pamiętam kogo on tam grał.