Potrzebuje pomocy w znalezieniu autora, który pisał by podobnie do Hammetta. Czyli trzymajace w napięciu kryminały, osadzone w latach 20-50.
Raymond Chandler, Mickey Spillane, Ross Macdonald, Carroll John Daly, W.R. Burnett, Ed McBain, James Ellroy, Robert Leslie Bellem, Peter Cheyney, James M. Cain, Cornell Woolrich.
Warto zacząć zwłaszcza od Chandlera, Spillane'a i Ellroya.
Bardzo dziękuję! Jakis czas temu przeczytałam wszystkie powieści Hammetta i od tamtej pory brakuje mi trochę dobrego kryminłu. :)
Ależ proszę. :) Ja na razie jestem po 'Krwawym żniwie' i kilku jego opowiadaniach.
Przy okazji mogę Ci też polecić całkiem fajny zbiór opowiadań, który ukazał się u nas całkiem niedawno: "Arcydzieła czarnego kryminału". Znajdziesz w nim większość (jeśli nie wszystkich) wymienionych przeze mnie autorów w charakterystycznych dla nich tekstach, które dają pewne pojęcie o twórczości tych panów.
Gorąco też zachęcam Cię do przeczytania świetnej 'Czarnej Dalii' Jamesa Ellroya (nie sugeruj się opiniami o filmie, bo jest to wyjątkowo marna ekranizacja).
"Krwawe żniwo" naj mniej mi sie podobało, swietny jest "Szklany klucz", a naj lepsza chyba "Klontwa Dainów" zakończenie mnie tak zaskoczyło! Co do "Czarnej Dalii" to mam pecha, chce to przeczytać głównie dla tego, że historia Elizabeth Short mnie interesuje, chciałąm obejrzeć film, ale po tak złych recenzjach stwierdziłam, że najpierw książka, żeby nie zapsuc wrażenia. Pozdrawiam :)
Podobał mi się motyw żony, która była bardzo wyrozumiała dla typowego Hammettowego bochatera, nie wiem czy ja bym taka była :). Poz tym zakończenie szokujące, jeśli dobrze pamiętam to ten młody chłopak z banku (czasem w pamięci wszystkie jego powieści zlewają mi się w jedną). To Twoja ulubiona posieść Dashiella? W tych książkach naj bardziej lubię tego dumnego i honorowego detektywa, który nie zdradza swoich zasda. Niby da się upodlić, ale zawsze to on śmieje się ostatni :) Kocham też zakoniczenie "Sokoła maltańskiego".
Chłopak z banku był w Krwawym żniwie, w Papierowym człowieku chyba zabił adwokat. Gdyby w jakiejś mitologii istniał bóg kryminału, to bez wątpienia byłby nim Hammett!