PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494092}

xXx: Reaktywacja

xXx: Return of Xander Cage
5,7 28 933
oceny
5,7 10 1 28933
4,2 6
ocen krytyków
xXx: Reaktywacja
powrót do forum filmu xXx: Reaktywacja

Idąc do kina byłem pewien, ze idę na badziewie ale myliłem sie. Ten film to typowe guilty pleasure dla każdego "dużego dzieciaka". Ogląda sie to rewelacyjnie. Brak logiki nie przeszkadza w znakomitej zabawie podczas seansu. Czego my tu nie mamy IP Man-a, Ong-Bak-a Neymar-a czy gwiazdę kina Bollywood, a niespodzianek jest jeszcze więcej. Super sceny kaskaderskie, wyśmienity soundtrack i nieprzejednany Vin Diesel aka Xander Cage. Jak Diesel wraca musi sie dziać. Podoba mi sie jego stosunek do kina rozrywkowego. On nie sili sie na cos więcej. Daje nam to czego oczekujemy.

ocenił(a) film na 7
brastek

cytując:
Ten film to typowe guilty pleasure dla każdego "dużego dzieciaka"
Ogląda sie to rewelacyjnie
wyśmienity soundtrack
Jak Diesel wraca musi sie dziać - szczególnie po słabej 2
Podoba mi sie jego stosunek do kina rozrywkowego.

dzięki " stary " że to napisałeś

ocenił(a) film na 6
toroz

Proszę bardzo. W kinie głównie chodzi o rozrywkę a ten film jej dostarcza w nadmiarze.

brastek

Poszedłem na odmóżdżacz i dostałem odmóżdżacz :-)

ocenił(a) film na 9
brastek

W kategorii rozrywkowych odmóżdżaczy najlepszy film od masy czasu. Fajne postacie, super akcja, ładne lokacje, tylko zostawić mózg w domu i świetne się bawić :)

ocenił(a) film na 2
LukC

nawet w kategorii odmozdzaczy nie mozna nazwac go dobrym filmem. No chyba ze skok z wiezy na nartach jest szczytem amerykanskiej rozrywki. To bylo cos okropnego

ocenił(a) film na 7
Grompel

Czemu? Niedorzeczna w założeniach scena, zbudowana niczym bondowska ucieczka przed nie-wiadomo-jakim-wrogiem, mająca na celu coś tak wzniosłą i wiekopomną misję jak dostarczenie sygnału by barowicze mogli swobodnie oglądać transmisję sportową. Klawa szydera z napompowanych i silących się na powagę akcyjniaków i mitu Robin Hooda odbierającego bogatym blokady transmisyjne i dającego biednym rozrywkę. IMO akurat to było mistrzowskie! :D

ocenił(a) film na 2
Khaosth

sam motyw z transmisja byl fajny, to bylo jak promyk nadziei na ten film. Ja ogolnie nienawidze filmow w ktorym grupa "najlepszych agentow" strzela w jednego bohatera ktory kreci breakdance na stole i wybija wszystko wokol, nie cierpie kiedy zolnierz uzbrojony w karabiny celuje w naszego bohatera i biegnie do niego jakby chcial walczyc na bagnety. Denerwuje mnie gdy przeciwnicy stoja z bronia i nawet nie strzelaja czekajac az zostana pokonani. Na kazdym filmie chcialbym wczuc sie w fabule i swiat przedstawiony, a takie cyrki budza we mnie zazenowanie. Fabula robiona pod naparzanki zmora akcyjniakow. Bardziej ubogie w wartosci ktorych szukam w filmach to chyba maja tylko amerykanskie komedie pozbawione humoru, mam nadzieje ze kojarzysz gatunek:)

ocenił(a) film na 6
Grompel

Cóż to kino debilne z samego założenia, jeśli spodziewałeś się czegoś innego to już nie wina twórców. Ja za bilet bym nie zapłacił, ale oglądając na Netflixie nieźle się bawiłem.

ocenił(a) film na 5
brastek

Jak dla mnie kiepska podróbka szybkich i wściekłych (w klimacie od 4 części+). Mamy zbieranie ekipy, absurdy goniące absurdy, wszyscy są wielką kochającą się rodziną a każdy heros jest nieśmiertelny. Początek był świetny, ale im dalej tym gorzej, nawet jako typowy film klasy B średnio mi się podobał, a nie zawsze jestem fanem ambitnego kina, chciałem rozrywki i dostałem jej trochę, ale jednak ten film przypomina rozgotowaną porcję obiadową - niby da się zjeść, ale nie smakuje najlepiej.

ocenił(a) film na 8
Lestero

Jaka podróbka zobacz kiedy była pierwsza część tego filmu a szybcy i wściekli bylem na pierwszej części kiedyś w kinie i to była jedyna dobra część co się oglądało i to miało być o złodziejach aut i taka była tylko pierwsza część a potem przerabiane w jakiś agentów to oni przerobili szybcy i wściekli z innych filmów to tak dla takich niedowiarków albo co nie znają, ale taka prawda.

ocenił(a) film na 6
brastek

Film do obejrzenia, ale boli mnie trochę to, że biorą aktorów takich jak Donnie Yen i Tony Jaa i nie pokazują ich prawdziwych możliwości. Sceny walki poszatkowane, trzy ujęcia na sekundę, kiepskie kadrowanie. Niech producenci wbiją sobie do głów, że takie kręcenie scen typu "Bourne" jest beznadziejne i męczące.

ocenił(a) film na 4
KloszMar

Lajk it. Mam te same odczucia. Marnują świetnych fajterów.

ocenił(a) film na 6
michal.2907

Znawcy "fajterów" się znaleźli :D

ocenił(a) film na 4
Jurgen_von_Kloch

No oglądało się mordobicia tysiącami to się ma porównanie, przynajmniej w kwestii tego, jak to powinno wyglądać na ekranie.

brastek

Fabularnie (o ile film posiada w ogóle jakąś fabułę) jest to mocno związane z poprzednimi częściami? Nie widziałem żadnej części, ale możliwe, że na tę najnowszą wybiorę się do kina.

Mikez

Tak są powiązane. Ale nie ma to znaczenia. Tak jakbyś przed seansem najnowszego Bonda chciał obejrzeć wszystkie poprzednie ze strachu przed tym że nie zrozumiesz fabuły :-)

brastek

Dzięki za opinię ;) W ciemno zakładam że lepsza część niż dwójka z Ice Kubłem...

ocenił(a) film na 10
iraz75

Zapowiada się na to, że w następnej części będzie i Ice Cube i Vin Diesel :)

ocenił(a) film na 4
brastek

Zamiast pustej gadki wyrzucę kilka tytułów. Kingsman, John Wick, Niezniszczalni, Raid, Hardcore Henry, Ong bak, Deadpool, Szybcy i wściekli mniej więcej od piątki. To tak w kwestii wyluzowanej sensacji lepszej od xXx.

brastek

rozumiem, ze to jest takie kino a nie inna ale powiedzcie mi jedna rzecz, czy oni naprawde musza dawac takie sceny, ze zolnierze mierzacy z karabinow maszynowych i wyrzucajacy z tych karabinow milion pociskow na minute nie potrafia nikogo trafic tylko strzelaja po scianach, natomiast okularnica, ktora w zyciu nie miala broni w reku trafia za pierwszym razem bez problemu? rozumiem wszystko ale takie sceny to juz przesada

ocenił(a) film na 6
Idol85

To jest konwencja i albo w nią wchodzisz i sie bawisz albo nie akceptujesz

brastek

chyba masz racje, jak bylem mlodszy to nie zwracalem uwagi na takie szczegoly a teraz mi coraz bardziej przeszkadzaja

ocenił(a) film na 7
Idol85

To konwencja jeszcze z lat 80tych. Obejrzyj sobie (zakładam, że ponownie) Commando z Arnim. Przecież tam nikt w niego nie trafia, a on masakruje cała armię. Ok, nie jest okularnicą, tylko niezniszczalnym madafaką, ale idea ta sama. W tego typu filmach giną tylko ci, którzy mają zginąć.

ocenił(a) film na 4
brastek

" konwencja i albo w nią wchodzisz i sie bawisz "

Jeśli kogoś "bawi" połączenie lekkiego kina akcji z monthy pythonem to już faktycznie nic dodać nie można. Powinni jeszcze dodać śmiechy z sali w tle - byłby komplet.

Proszę tego nawet nie porównywać do Commandziora z arnim i tym podobnych..przy tym czymś commando to himalaje realizmu i intelektu.

ocenił(a) film na 7
brastek

6/10, ale film ocenil na 10 :D

ocenił(a) film na 6
corsa90

To był błąd który już zauważyłem ale dzięki za uwagę

brastek

Według mnie przesadzili. Zabrakło lekkości i polotu. Paru scen które byłyby dobre bez udziału kaskaderów. Chwili na dobry dialog, jakiś twist czy cokolwiek co cechuje dobre odmóżdżające kino akcji. Tutaj mamy dużo bezpłciowych drugoplanowych postaci (niedopuszczalne w tego typu kinie!) Można robić mordobicie z klasą albo bardzo przeciętnie.
3/10

ocenił(a) film na 10
brastek

Podoba mi się ta idea gdzie do filmów akcji zbiera się aktorów ktorzy są ikonami właśnie tego typu filmów. Coś jak Ex 1 i 2, ostatnie odcinki Szybkich i Wściekłych czy obecne xXx 3. Oby więcej takich filmów. Ciekawe czy w następnej części Neymar będzie miał większa rolę. Fajnie też że xXx z jedynki połączył siły z xXx z dwójki (Diesel i Cube). No i Ogar z gry o Tron rozwaliła mnie ta postać (w pozytywnym sensie) np jak se walnął pamiątkowe selfie z emotami, po 200 kraksie :) No i kobieta z zielonymi wlosami, nie znałem wczesniej tej aktorki ale zaciekawiła mnie ta postać. Akurat dzisiaj był ten dzień gdzie potrzebowałem takiego odmóżdżacza no i sean był przyjemny, bez nudy. Czekam na kolejne części.

ocenił(a) film na 10
Pijany_Mistrz

aaa i zapomniałem dodać, że fajnie było zobaczyć Toni Collete w roli zimnej suki, bo często ją widziałem jako wystraszoną, szarą myszkę. A tutaj byłą przeciwieństwem kreacji z którymi ją kojarzyłem.

brastek

Ten film jest tak żenująco durny, aż miejscami niesmacznie śmieszny. Niesmacznie, ponieważ oglądając go ma się wrażenie, że jego twórcy robiąc go mieli swoich potencjalnych odbiorców za idiotów. Jedyne co da się w nim oglądać to chwile kiedy pojawia się Donnie Yen.

ocenił(a) film na 2
Piotrek_K79

Nioesmaczny to mało powiedziane, dałem tej kaszance 2/10 a te dwa tylko za aktorów i aktorki;) Ujęcia kamer - tragedia, paralityk lepiej by to wykonał, dialogi BUCHACHA że przytoczę końcówkę "kazał mi trzymać tę furę dla Ciebie...teraz już wiem po co...." Ja też wiem, żebym na koniec filmu mógł zagrać koncert smyczkowy na własnych żyłach...fabuła? Jaka fabuła? Na miejscu takiego Donniego Yena zagrałbym szybko w kolejnym Ip Manie żeby zatrzeć ten smród jaki będzie się ciągnął za aktorami po tym gniocie a Diesel niech lepiej kręci Riddicki i skończy z głupawką dla przedszkolaków

użytkownik usunięty
brastek

Bardzo lubię tą część, według mnie jest bardzo dobra, masa przeróżnych świetnych i trochę śmiesznych akcji. Oczywiście browar do filmu i znów się poczułem jak nastolatek, bardzo lubię tego typu filmy gdzie jest akcja i humor.

ocenił(a) film na 8

Ten film ma ta lekkość i humor którego zabrakło w Hobbs i Shaw. Fajnie że Vin jak bierze aktorów do swoich filmów to daje im coś do roboty bo The rock zawsze musi być one Man army co sam załatwia sprawę bez pomocy

brastek

Nie chce mi się czytać reszty komentarzy. Powiem więc że po pierwszych dwóch częściach, które IMO ssą pałę a nawet kilka pał, ten film ogląda się bosko. Pomimo iż widać, że robiony dla beki i że twórcy na wiele spraw machnęli ręką, to film ten ogląda się wyśmienicie pysznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones