Moim zdaniem pani Larson nie dorosła do produkcji filmów. Posypmy wszystko brokatem, tęcza i jednorozcami, i brak wykształcenia, przystosowania, samodzielności będzie ok. Nie widziałam tu żadnego głębszego przesłania tylko „letniosc” bez większego wyrazu. Film zyskał złe recenzje i dwa lata kurzył się na polce bo nikt go nie chciał dystrybuować. Dopóki Netflix go nie wziął licząc na zyski na fali Marvela....