Daje 8 ze wzgledu na sama fabule filmu. Swietnie wciela sie w postac Clough'a Sheen :) To byl
naprawde wybitny trener, troche pokazany w nienajlepszym swietle, zwlaszcza faktem, ze bez
asystenta jest conajmniej sredni. Tak naprawde byl swietnym trenerem a przy Tayloru byl
genialnym trenerem :) Co do postaci Taylora to draznil mnie aktor za, ktorym nie przepadam,
wygladem tez nie zabardzo przypominal Taylora, ale to nie oslabilo prawie w zaden sposob filmu,
choc gdyby nie byla to tematyka pilki noznej dalbym 7 albo 6. Zdecydowanie jak juz ktos wspominal
film powinien byc troche bardziej obszerny, no i koncowka mnie osobiscie nie powalila :p