Film ogólnie dobry. Scenariusz oczywiście podporządkowany wydarzeniom w Tombstone jednak dobrze wykonany. Bardzo dobre krecje Douglasa i Lancastera. Jednak bezdnadziejna gra Johna Irlanda jako Johnego Ringo. Ten aktor został ucharakteryzowany na modela a nie jak na kowboja. Jednak film na ocenę:
7/10
Serdecznie Pozdrawiam
Dobry reżyser,świetni tytułowi aktorzy,ale tylko dobry film.Moim zdaniem czegoś zabrakło,ten film nie urzekł mnie choćby jedną jedyną sceną,ktora zapada w pamięć,tak jak miało to miejsce w takich westernach jak:
Ostatni pociąg z Gun Hill
Dwa złote colty
Ostatni zachod słońca
15.10 do Yumy
Zawodowcy
Valdez przybywa
Mimo wszystko polecam oczywiście.