Duża dawka brutalności, ciężko się to ogląda, praktycznie nie ma żadnych pozytywnych bohaterów. Już sama początkowa scena jest bardzo ostra, nie obejrzałam do końca, może za jakiś czas dooglądam, wtedy będę mogła rzetelnie ocenić.
no jak nie ma pozytywnych bohaterów a Manny (wraz z żoną i dzieckiem) fakt w pewnym momencie gość nie zachowuje się jak mężczyzna i wychodzi z mieszkania mimo że współmałżonka go potrzebuje ale facet pracuje na dwa etaty, uczy się i chce się wynieść z tej przeklętej dzielnicy (wnioskuję tak po zdjęciu jakiegoś domu w podręczniku), kolejni pozytywni bohaterowie to Willy z siostrą dzieciaki nie zasłużyły sobie na taką "matkę" (chodź w takich przypadkach nie lubię operować słowem matka) polecam Ci obejrzeć do końca naprawdę ciekawy film