Czy wy też widzicie nawiązanie do Texańskiej masakry piłą mechaniczną (z 1974), kiedy ta główna blondyna siedzi przy stole z mutantami (w TMPM była niemalże identyczna scena).
widzimy, też dostrzegłem tą zależność. ale większość tych nowszych filmów zajmuje się przemieleniem tych starych lub odświeżeniem tematu lub ewidentnymi nawiązaniami do już kiedyś obejrzanych. masz wrażenie jak byś ciągle oglądał ten sam film tylko w różnych wersjach reżyserskich:)