Dobra, emocjonująca historia bez zbędnych rozmyć i happy endów na siłę (Belson skończył tak jak sobie zasłużył, Freeze odrzucony wrócił do swojej samotni). Postać Batmana trochę odpuszczona na rzecz Robina, ale to zostało wymuszone niejako całym scenariuszem.
Żwawa akcja, prosta kreska i dynamiczna animacja do której już się każdy fan Nietoperza przyzwyczaił. Trochę szkoda, że produkcja raczej zapomniana i niedoceniona większym zainteresowaniem. Mile spędzona godzina, także polecam wielbicielom Gotham City.
Film w porządku, ale lepiej by było gdyby Batman dostał więcej czasu ekranowego, zamiast Barbary. Freeze potraktowany po macoszemu trochę, tak jak reszta bohaterów. Jednak klimat z TASu i końcówka ratują ten film.