Jest rok 1961. Dziewięciolatek Messaoud nie ma łatwego życia. Nie dosyć, że przyszło mu dorastać w okresie wojny francusko - algierskiej, to na skutek choroby matki ojciec oddaje go wraz z bratem do adopcji. Chłopiec trafia do domu Gise'le (Nathalie Baye), żony byłego żołnierza, która marzyła o dziecku od lat. Nie jest to jednak dobry
Niesamowity film, cudowny klimat, a aktorzy fantastyczni, zwłaszcza Depardieu, którego po
tym filmie pokochałam całym sercem=)